Oczywistość: aparat foto zawsze warto mieć przy sobie. Nie zawsze jednak musi być to ważący 1,5 kg Nikon D3s. W dodatku: ważący tyle bez obiektywu.

Jeśli zastanawiacie się, co trzymać pod ręką, gdy nie zabieracie plecaka ze sprzętem foto – wygląda na to, że Samsung próbuje dać wam odpowiedź na ten dylemat. Galaxy K Zoom to czysto fotograficzny wariant Galaxy S5. Przyjrzyjmy mu się biorąc pod uwagę wyłącznie parametry aparatu foto i rejestratora video. Zapowiadają się one znakomicie.

Duży ZOOM, duża matryca i… dużo wszystkiego

10-krotny ZOOM optyczny to dużo możliwości, zwłaszcza że jest on odpowiednikiem bardzo uniwersalnego zakresu ogniskowych 24-240 mm. Mamy więc i szeroko, i teleobiektyw. Minus to światło obiektywu – f/3.1-f/6.3. O ile pierwsza z tych wartości jest akceptowalna, to już na długiej końcówce – słabo, choć nie powinno to dziwić przy tak dużej rozpiętości ogniskowych. Dopalić zdjęcie można wbudowaną, ksenonową lampą błyskową oraz wyciągnąć w ISO, które sięga 3200.

Samsung Galaxy K Zoom. Fot.: materiały producenta

Samsung Galaxy K Zoom. Fot.: materiały producenta

Matryca BSI CMOS ma aż 20,7 Mpx (5248×3936 pikseli) co można podsumować krótko: jest moc, da się zrobić ekstremalnie duże odbitki. Dla porównania – Nikon D700 ma „tylko” 12 Mpx, a spokojnie wystarcza to na druk zdjęcia zajmującego pełne 2 strony w czasopismach o formacie zbliżonym do A4. W dodatku matryca Samsunga K Zoom jest też niemała; ma 1/2.3 cala, co powinno dać dobre odwzorowanie na zdjęciach; jest to wielkość zbliżona do wielkości matrycy w kompaktowych aparatach fotograficznych. Dodatki to optyczna stabilizacja obrazu, detekcja uśmiechu i twarzy, tryby HDR, „selfie” oraz panoramowania. Focus zarówno manualny, jak automatyczny.

Tryb video – parametry bez zastrzeżeń

Również tryb video jest „na wypasie” – przynajmniej gdy bierzemy pod uwagę parametry. Nagrywanie w pełnym HD (1080p) oraz nawet w 60 klatkach na sekundę. Tryb slow motion dostępny przy niższej rozdzielczości. Większych cyferek już chyba nikomu nie potrzeba.

Samsung Galaxy K Zoom. Fot.: materiały producenta

Samsung Galaxy K Zoom. Fot.: materiały producenta

Kluczowe pytanie: ile to cacko będzie kosztowało? O tym przekonać się mamy na dniach – jeszcze w maju ma on trafić do sprzedaży – sugerowana cena sygnalizowana przez firmę Samsung to 499 euro za sztukę. I odpowiadając na drugie, podstawowe pytanie, które pojawi się w tym momencie w głowie niejednego fotografującego: tak, smartfon będzie posiadał tryb umożliwiający manualne ustawienie wszystkich parametrów robionego zdjęcia.

http://www.youtube.com/watch?v=S6pdF6pgeeo