Dziś rano, w wieku 86 lat zmarł Tadeusz Mazowiecki, pierwszy niekomunistyczny premier rządu polskiego po 1945 r. Dziękuję za demokrację Panie Premierze.
Pozwolę sobie zacytować wpis Artura Rawicza, ponieważ trafnie jak zwykle podsumował on jak ważną postacią był Tadeusz Mazowiecki:
“…To chyba ostatni z Wielkich Polaków. Facet ze stali. Intelektualista z jajami. Nikt nie dał takiego świadectwa jak On. Tyle razy… po 1945 roku… w zwłaszcza w 1968 i 1970 kiedy domagał się wyjaśnień od władz komunistycznych, w 1976 kiedy sprzeciwiał się wpisaniu do Konstytucji “przyjaźni z ZSRR i przewodniej roli PZPR”, w 1980 i 81. Za te kilka miesięcy w 1989 i 90, kiedy dokonał więcej, niż wszyscy inni premierzy razem wzięci. Zmienił PRL w RP, Orłu dał koronę, wymyślił i przeprowadził bezkrwawą rewolucję. Miał wiarę, wizję i siłę by rozpocząć najboleśniejsze reformy gospodarcze i pchnąć Polskę na stronę zachodnich sojuszy. Potrafił odejść z UW na znak protestu przeciwko koalicji z SLD. Jak nikt skarcił Narody Zjednoczone za dopuszczenie do rzezi w Bosni i Hercegowinie rezygnując z noszenia błękitnego hełmu w 1995 roku. Wielki Człowiek w życiu publicznym i być może jeszcze większy w życiu prywatnym. Zawsze z klasą.”
Pana Tadeusza miałem okazję poznać i fotografować podczas Przystanku Woodstock 2009, kiedy to, mimo podeszłego już wieku (miał wtedy 84 lata) spotkał się z Woodstockowiczami w namiocie ASP i spokojnie, cierpliwie odpowiadał również na trudne, niewygodne pytania. Z tego spotkanie pochodzą poniższe zdjęcia. Raz jeszcze: dziękuję za demokrację Panie Premierze.
Tadeusz Mazowiecki
Zdjęcia: Tomek Banasik
Przystanek Woodstock 2009