Rodzinnie poproszono mnie o zarchiwizowanie starych, czarno-białych fotografii. W pierwszej chwili myślałem: nuda. Teraz nie mogę wręcz uwierzyć, że te, czasem niemal 100 letnie zdjęcia mają w sobie aż taką magię. 

I nie chodzi tutaj tylko o to, że są ostre i dobrze naświetlone, dzięki czemu fotografie nadal nie straciły barw. Większość z nich to proste, sytuacyjne portrety. Czas dodał im jednak wartości i to po detalach; a to wsi w tle, a to mundurach wojskowych widać, kiedy i w jakich okolicznościach powstawały. Niezwykły dokument; mam niejasne przeczucie, że fotografie już nigdy nie będą tak cenne, jak właśnie wtedy, gdy były tak sporadycznie spotykanym dobrem.

 

Slideshow:

[showtime width=870 heigh=648]

archiwum prywatne, nieznani autorzy zdjęć