Album kończący konkurs Grand Press Photo w roku, który był świetny dla polskich fotografów: za te same zdjęcia Tomasz Gudzowaty i Rafał Milach zdobywali World Press Photo.
Przyjemnie ogląda się album, którego okładkę zdobi legendarne już zdjęcie Tomka Gudzowatego przedstawiające dzieci z prywatnej szkoły akrobatycznej w Chinach, które w konkursie Grand Press Photo 2008 zostało wybrane na fotografię roku. Seria jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych foto-eseji naszego, prawdopodobnie najczęściej nagradzanego na świcie fotografa.
Dominacja Gudzowatego, smutna perła Milacha
Cały esej z którego pochodzi zdjęcie roku można obejrzeć tutaj: Vuqiao Acrobats. Tomasz Gudzowaty zdominował zresztą GPP 2008 zdobywając również I miejsce w kategorii „sport” za serię ćwiczących joginów oraz II miejsce w tej samej kategorii za zdjęcia zawodniczek narodowej reprezentacji Ukrainy w pływaniu synchronicznym.
„…Pomógł mi Murali, mój przewodnik w Indiach. Znalazł szkołę joginów – guru z kilkorgiem uczniów – i wprowadził mnie do niej, tak jak się wprowadza znajomego do domu przyjaciół…” Tomasz Gudzowaty
Inną zauważoną w świecie perłą tego GPP jest też seria portretów Rafała Milacha, również dotycząca sztuki cyrkowej i również nagrodzona w ramach konkursu World Press Photo. Esej „znikający cyrk” można obejrzeć tutaj: Disappearing Circus oraz w albumie GPP 2008, jako II miejsce w kategorii „ludzie”.
Temat, zdjęcie, temat, zdjęcie, temat, zdjęcie…
Album GPP 2008 wypełniony jest jednocześnie całą masą bardzo dobrych i świetnych zdjęć. Widać tutaj, tradycyjną dla tego konkursu tendencję do nagradzania zdjęć w równym stopniu świetnych technicznie co uniwersalnych tematycznie. Na uwagę zwracają m.in. zdjęcie starcia antyglobalistów z niemiecką policją podczas szczytu G8 (I miejsce w „zdjęciach pojedynczych” – fot. Paweł Łączny), świetny kadr Anny Polak w świetle fleszy i pomiędzy kotarami kurtyny (I miejsce w kategorii ludzie – fot. Adam Kozak) czy piękny portret Sylwii Gruchały autorstwa Rafała Masłowa.
Ze zdjęć czysto prasowych wyróżniają się m.in. zdjęcia katastrofy samolotów Zespołu Akrobacyjnego „Żelazny”, wystrzelone co do ułamka sekundy w tym dramatycznym momencie, czy fotografia załamanego Aleksandra Kwaśniewskiego po ogłoszeniu wyniku wyborów. Generalnie jednak: bardzo dobra edycja Grand Press Photo i co za tym idzie – znakomity album podsumowujący konkurs.
